Firmy zajmujące się czyszczeniem elewacji czy chodników korzystają najczęściej z wysokociśnieniowej myjki na gorącą wodę lub parę. Para osiągająca sto stopni pod wysokim ciśnieniem jest w stanie osunąć w zasadzie większość zabrudzeń organicznych, opartych na związkach węgla. Niestety tego typu urządzenia wymagają dość dobrego serwisowania, zwłaszcza w oparciu o hydraulikę.

Węże, przyłącza i zawory muszą posiadać odpowiednią grubość, aby nie doszło do przypadkowego rozszczelnienia, ale aby były na tyle giętkie by można było na nich pracować. Montaż i serwis tego typu urządzeń nie można powierzać osobom, które nie mają styczności z hydrauliką, gdyż taka osoba może doprowadzić do dużej tragedii.

Oczywiście w każdej pracy należy przestrzegać zasad BHP, natomiast w przypadku pracy z urządzeniami, które można porównać do tykającej bomby, jest to szczególnie ważne. Jeżeli użytkownik tego typu myjki zobaczy minimalne pęknięcie na gumowym wężu, powinien wówczas od razu pojechać do punktu serwisowego, gdzie profesjonalny hydraulik zadecyduje, czy ewentualnie przyciąć wąż, skracając jego długość, czy wymienić go na nowy.

Jeżeli jednak nastąpiło pęknięcie w jednym miejscu, to można się śmiało spodziewać tego samego uszkodzenia w najbliższym czasie w innym punkcie, a to i tak ostatecznie prowadzi do wymiany całego węża.